Huawei Nova 5z – nowy średniak z sensowną specyfikacją
W Chinach zaprezentowano właśnie nowe urządzenie, które z pewnością znajdzie szerokie grono odbiorców. Mowa o Huawei Nova 5z, którego najpewniej w Polsce nie zobaczymy nigdy, a wielka szkoda, bo jego specyfikacja w zestawieniu z ceną pokazuje, że Huawei wie, jak podchodzić do urządzeń z tej konkretnej półki cenowej.
Obawiamy się, że niedługo coraz mniej smartfonów od Huawei będzie pojawiało się na Europejskim rynku. Dopóki firma nie rozwiąże problemu z dostępem do aplikacji Google, ich urządzenia nie znajdą nabywców. Wprawdzie autorski system, czyli HarmonyOS ma być alternatywą dla smartfonów, ale dalej nie wiemy kiedy zostanie dokładnie wprowadzony i czy faktycznie będzie działał tak, by użytkownik nie odczuwał różnicy. W tej kwestii jest więcej pytań, niż odpowiedzi. Szkoda, że nowego smartfona ze średniej półki nie uświadczymy u nas, bo jest czego żałować.
Huawei Nova 5z
Nowy Huawei Nova 5z to po części model, który znany jest już wielbicielom marki. Jest to bowiem model bliźniaczo podobny do Huawei Nova 5i Pro, ale nie ma się tutaj czemu dziwić, bo przecież mówimy o tej samej serii smartfonów. Wizualnie oba telefony nie różnią się niczym. Na froncie znajduje się więc wyświetlacz z „dziurą”, która umieszczona jest w lewym górnym rogu urządzenia. Na pleckach widzimy moduł z aparatami, który przybrał formę kwadratu z zaokrąglonymi rogami. Całość prezentuje się nieźle, choć to oczywiście kwestia gustu.
Specyfikacja Huawei Nova 5z
Przejdźmy do samej specyfikacji urządzenia, bo tutaj robi się już ciekawiej. Ekran IPS ma przekątną 6,26 cala, co przekłada się na rozdzielczość Full HD+, czyli 1080×2340 pikseli. Wokół wyświetlacza znajdują się ramki, które zdają się być odrobinę za szerokie, ale nie można też wymagać od urządzenia ze średniej półki tego, by wyglądało jak flagowiec. Firma musiała wprowadzić gdzieś jakieś ograniczenia, by zmieścić się w zakładanym budżecie, a cena sprzętu nie poszybowała w górę. Kamera do selfie oraz wideo rozmów ma 32 Mpix z przysłona F2.0.
Pod maską znajduje się tutaj ośmiordzeniowy Kirin 810, a jego pracę będzie wspierało 6 GB RAM. Na dane przeznaczono 64 lub 128 GB, ale można skorzystać z karty microSD o pojemności do 256 GB, czyli nie jest tak źle. Akumulator ma pojemność 4000 mAh, czyli całkiem przyzwoicie, a naładujemy go przez złącze USB typu C (do 20W). Całkiem ciekawie prezentują się także główne aparaty, bo są ich aż cztery. Główna jednostka ma matrycę od Sony z 48 Mpix oraz przysłoną F1.8. Towarzyszą jej jeszcze 8 Mpix do szerokiego kąta oraz dwa razy po 2 Mpix do głębi oraz makro. Nie zabrakło także czytnika linii papilarnych, który znajduje się centralnie na pleckach smartfona.
Cena Huawei Nova 5z
Samo urządzenie będzie działało na Android 9 Pie z odpowiednią nakładką EMUI. Widać więc, że mamy tutaj przykład typowego „średniaka”, ale na tyle dobrze zaprojektowanego, że nie powinno być problemów z jego użytkowaniem. No dobrze, a ile trzeba za niego zapłacić? Sprzęt trafi do sprzedaży 1 listopada i w wersji z 64 GB miejsca na dane, będzie kosztował 1599 chińskich juanów, czyli około 860 złotych. Za model ze 128 GB na dane, trzeba zapłacić około 980 złotych. I jeżeli takie ceny utrzymałby się w Polsce (w co oczywiście wątpimy), nowy Huawei mógłby znaleźć całkiem sporo nabywców. Niestety, ale raczej nie mamy co liczyć na jego obecność w naszym kraju. Szkoda.
Nowe smartfony na każdą kieszeń, znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Huawei / GSM Arena / Opracowanie własne